Pijani wjechali pod pendolino. Sekundy uratowały im życie
Samochód osobowy, którym przemieszczało się trzech mężczyzn, zderzył się z jadącym do Kołobrzegu pednolino. Dwóch z nich zbiegło z miejsca zdarzenia. Trzeci próbował udawać przypadkowego gapia. Jak donosi RMF FM, każdy z nich miał w wydychanym powietrzu prawie 2 promile alkoholu. Trwają ustalenia, który z mężczyzn kierował autem.
REKLAMA
Do zdarzenia doszło w sobotę wieczorem na przejeździe kolejowym w miejscowości Miłogoszcz, w woj. zachodniopomorskim. Jadący Volkswagenem Golfem trzej, kompletnie pijani, mężczyźni nie zatrzymali się na przejeździe kolejowym i wjechali w bok przejeżdżającego pendolino. Kolejno oddalili się z miejsca zdarzenia. Dzięki relacji świadków policji udało się zatrzymać wszystkich mężczyzn.
Świadkowie mówią o wyjątkowym szczęściu, gdyż kilkusekundowa różnica czasu wjechania na przejazd skończyłaby się tragicznie. Pociąg zmiótłby auto, bądź wciągnął pod koła. Mogłoby to doprowadzić do katastrofy w ruchu lądowym.
Świadkowie mówią o wyjątkowym szczęściu, gdyż kilkusekundowa różnica czasu wjechania na przejazd skończyłaby się tragicznie. Pociąg zmiótłby auto, bądź wciągnął pod koła. Mogłoby to doprowadzić do katastrofy w ruchu lądowym.
PRZECZYTAJ JESZCZE